Bezrobocie wyniesie 7,8 proc. w 2009 i 10,2 proc. w 2010
Stopa bezrobocia wyniesie 7,8% na koniec tego roku, a w kolejnychlatach odnotuje znaczący dalszy wzrost - do 10,2% na koniec 2010 r.i 11,3% na koniec 2011 r. wobec 7,3% w ub. r., wynika z centralnejścieżki projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP).
"Efektem spowolnienia gospodarczego będzie obniżenie popytu napracę. Spadek liczby pracujących, uwzględniając skalę spowolnienia,będzie umiarkowany ze względu na głębsze dostosowania płacrealnych" - napisano w "Raporcie".
Bardziej elastyczne - w porównaniu do poprzednich fazspowolnienia wzrostu w Polsce - dostosowania na rynku pracy orazsprzyjające ochronie miejsc pracy działania rządu (m.in.uruchomienie programu postojowego i dalsza liberalizacja prawapracy), ułatwią absorpcję wzrostu podaży pracy łączącą się zkorzystnymi zmianami w strukturze demograficznej populacji (rosnącyudział w populacji osób w wieku 25-44 lat, charakteryzujących sięwysokim współczynnikiem aktywności zawodowej) i obniżeniem odpływówmigracyjnych netto.
"W 2011 r., ze względu na ponowne ożywienie popytu na pracę,zmniejszy się skala spadku liczby pracujących i przyspieszy tempowzrostu płac. Jednak w całym horyzoncie projekcji dynamika płacrealnych pozostanie niższa niż wzrost wydajności pracy, co będzieoddziaływało w kierunku domykania dodatniej luki międzywynagrodzeniami a produktywnością" - czytamy dalej.
Według centralnej ścieżki projekcji, stopa aktywności zawodowejw tym roku wyniesie 54,7%, natomiast w 2010 roku wzrośnie do 54,9%,a w 2011 roku - do 55,1% wobec 54,3% w 2008 r.
"Do końca 2010 r. wzrost rzeczywistej stopy bezrobocia będzieszybszy niż wzrost stopy bezrobocia równowagi, co prowadzić będziedo domykania się luki na bezrobociu. W 2011 r. w wyniku poprawysytuacji gospodarczej wzrost stopy bezrobocia zostanie zahamowany inie powinien przekroczyć poziomu 12%. Natomiast wzrost kosztówprodukcji związany m.in. ze wzrostem cen dóbr zaopatrzeniowych zimportu przełoży się na dalsze łagodne podniesienie stopybezrobocia równowagi" - napisano w "Raporcie".
"Dynamika płac realnych utrzyma się jednak poniżej dynamikiwydajności pracy, stopniowo domykając lukę między poziomemwynagrodzeń i produktywności, której źródłem było trwające do 2008r. ożywienie na rynku pracy oraz napięcia związane z intensywnąemigracją po 2004 r." - napisał bank centralny.
Sytuacja na rynku pracy będzie miała wpływ na dynamikę płac.Według centralnej ścieżki projekcji, płace realne brutto zwiększąsię w latach 2009-2011 odpowiednio o 4,7%, 1,6% i 3,4% wobec 9,4% wub. roku, natomiast wzrost wydajności wyniesie w tym okresieodpowiednio: 2,6%, 3,4% i 3,7% wobec ubiegłorocznych 3,7%.
Natomiast jednostkowe koszty pracy, które zwiększyły się w ub.roku o 3,4%, w latach 2009-2011 wyniosą odpowiednio: +1,8%, -2,0% i-0,3%.
Dane dotyczące liczby pracujących, wydajności pracy ijednostkowych kosztów pracy to szacunki własne IE NBP na podstawiedanych BAEL, podano także.
Dołącz do dyskusji: Bezrobocie wyniesie 7,8 proc. w 2009 i 10,2 proc. w 2010