SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kaufland nie sprzedaje już żywego karpia

W trosce o dobrostan zwierząt Kaufland od tego roku nie sprzedaje w swoich sklepach żywego karpia. W zamian oferuje świeżego, patroszonego karpia.

Sieć Kaufland w ubiegłym roku zadeklarowała, że od 2020 roku nie będzie miała w ofercie przed świętami Bożego Narodzenia żywego karpia. Tak też się stało - w tym roku klienci sieci mogą kupować tylko świeżego, patroszonego i oczyszczonego karpia. W ofercie 190 marketów Kaufland znajdzie się od 10 grudnia. Już teraz klienci mogą nabyć karpia uprzednio pakowanego w formie płatów, filetów, tuszy lub dzwonków.

Bez żywego karpia w Kauflandzie

-  Wsłuchując się w opinie naszych klientów, w tym roku dokonaliśmy zmian w ofercie produktów rybnych. Rozszerzyliśmy asortyment dostępny przy stoisku samoobsługowym m.in. o produkty marki Kaufland K-Stąd Takie Dobre! oraz wprowadziliśmy całkowicie nowy produkt – świeżego, patroszonego karpia. Mamy nadzieję, że szeroki wybór produktów pozwoli przygotować naszym klientom niezapomniane i smaczne święta – mówi Maja Szewczyk, dyrektor działu komunikacji korporacyjnej Kaufland Polska.

Za dostawy karpi do Kaufland odpowiada Organizacja Producentów „Polski Karp”, która zrzesza obecnie około 70 polskich gospodarstw w całej Polsce. Karpie pochodzące bezpośrednio z lokalnych przetwórni trafią do poszczególnych sklepów w specjalnych opakowaniach styropianowych wypełnionych lodem.

W Polsce Kaufland posiada aktualnie 225 marketów i zatrudnia ok. 16 000 pracowników.

Żywych karpi od lat nie sprzedają Biedronka, Lidl, czy Selgros Cash and Carry (w części placówek), Auchan. W ubiegłym roku podobne działanie zapowiedziała sieć Tesco Polska oraz Carrefour.

 

 

Dołącz do dyskusji: Kaufland nie sprzedaje już żywego karpia

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Zawiedziony
Ugieliście się tym nibyobrońcom. A moim zdaniem, warzywka wyrywane z ziemi czy odrywane owocka z macierzy też pewnie cierpią. I znajdą się tacy wyznawcy klienci, którzy będą wywierać na was presję. Przecież dochodzi do totalnych udiotyzmów intelektualnych. To jest chore.
0 0
odpowiedź