Możliwa jest emisja polskich obligacji na rynki zagraniczne w 2011 r.
Ministerstwo Finansów zaproponuje samorządom dobrowolny udział w konsolidacji rachunków bankowych, rozważa też rozszerzenie systemu o kolejne jednostki. To pomogłoby zmniejszyć potrzeby pożyczkowe w przyszłym roku o kilkanaście miliardów złotych, wynika z wypowiedzi wiceministra finansów Dominika Radziwiłła. Zmieni się więc także plan emisji papierów skarbowych, m.in. w tym roku możliwa jest emisja obligacji denominowanych w USD lub euro.
"Inwestorzy czasem przesadzają z oceną sytuacji i przereagowują. Tak właśnie było pod koniec września. Nie chodziło nam nawet o sam wzrost rentowności obligacji, co o gwałtowność tego ruchu. Dlatego zdecydowaliśmy o przeprowadzeniu niedużej operacji skupu obligacji o długim terminie zapadalności. (...) Zaznaczenie naszej obecności na rynku spowodowało urealnienie wyceny obligacji, rentowności spadły i nie wróciły do tak wysokich poziomów" - powiedział Radziwiłł w rozmowie z Obserwatorem Finansowym.
Wiceminister finansów dodał, że skala interwencji była bardzo mała, wręcz znikoma. W jego ocenie, niektórzy inwestorzy próbowali wykorzystać niską płynność, ponieważ przy niepewności w Europie, krótko przed wyborami w Polsce, wydawało się im, że to dobry moment na szybki zysk. Po uspokojeniu sytuacji resort zamierza nadal emitować obligacje, choć jeszcze nie zdecydowano czy przeważać będą papiery o dłuższym czy krótkim terminie zapadalności.
"Nie określiliśmy dokładnie rodzaju papierów, jakie będziemy oferować w listopadzie i grudniu. To prawda, że w październiku zamierzamy sprzedawać tylko obligacje dwu- i pięcioletnie. Ale z drugiej strony, sytuacja na naszym rynku się poprawiła, rentowności dziesięciolatek znacznie spadły, więc może to też wykorzystamy" - wyjaśnił Radziwiłł.
Wiceszef resortu finansów zwrócił uwagę na dobre przyjęcie wyniku wyborów przez rynki, ale zaznaczył, że lepsze są też obecnie globalne nastroje. Przyznał, że nadal decydujące znaczenie mają czynniki zewnętrzne, jednak gdy powstanie nowy rząd, gdy zostaną ogłoszone projekty różnych reform, które są przygotowywane, to też z pewnością wpłynie pozytywnie na notowania obligacji.
"W tej chwili jest zbyt duża zmienność na rynkach, trudno jednoznacznie ocenić sytuację. Dotyczy to zwłaszcza rynku euro. Lepiej jest na rynku dolara. Jeśli chodzi o opłacalność takich emisji, to co prawda premia za ryzyko - tzw. spread - w przypadku naszych papierów zwiększyła się, ale punkt odniesienia, od jakiego jest ona liczona - czyli stawki swap - spadł. Nas interesuje całkowity koszt i nie wykluczam, że jeszcze w tym roku dokonamy jakiejś emisji z myślą o prefinansowaniu przyszłorocznych potrzeb" - wyjaśnił.
Radziwiłł poinformował także, że resort już rozpoczął proces prefinansowania, a odbywa się to głównie przez przetargi zamiany, na których oferowane są papiery z dłuższym terminem wykupu w zamian za obligacje zapadające niebawem.
"To, czy będziemy gromadzić środki na wykup obligacji z regularnych programów emisji, zależeć będzie od realizacji planu dochodów budżetowych. Jeśli np. wpływy podatkowe będą duże, wówczas środki ze zwykłych emisji powiększą nasz bufor finansowy. W tej chwili jest to około 50 mld zł. Uważamy, że sytuacja na rynkach jest na tyle niestabilna, że musimy mieć taką zakładkę, by zapewnić płynność budżetu" - powiedział wiceminister.
Radziwiłł zaznaczył również, że potrzeby pożyczkowe są systematycznie zmniejszane dzięki konsolidacji rachunków wybranych jednostek sektora finansów publicznych. Resort zakładał, że dzięki temu osiągnie zmniejszenie potrzeb pożyczkowych o około 19 mld zł w tym roku. Aktualnie jednak poziom konsolidowanych środków to około 23 mld zł, ale na tym nie koniec.
"Rozważamy możliwość rozszerzenia systemu konsolidacji na inne jednostki. Chcemy zaproponować możliwość lokowania środków także samorządom. Warunki, które oferujemy beneficjentom są naprawdę atrakcyjne. To w sumie mogłoby pomóc zmniejszyć potrzeby pożyczkowe o dodatkowe kilkanaście miliardów złotych" - podsumował Radziwiłł. (ISB)
Dołącz do dyskusji: Możliwa jest emisja polskich obligacji na rynki zagraniczne w 2011 r.