Snapchat wprowadza okulary Spectacles na nowe rynki. “Wyprzedzają konkurencję, za chwilę skopiuje ich Facebook”
Snap Inc., właściciel Snapchata, poinformował o wprowadzeniu inteligentnych okularów Spectacles dla klientów spoza USA. Okulary mogą już kupić mieszkańcy Austrii, Belgii, Niemiec, Danii, Hiszpanii, Finlandii, Francji, Irlandii, Holandii, Włoch, Norwegii, Szwajcarii, Szwecji i Wielkiej Brytanii.
Spectacles będzie można zamawiać przez stronę internetową producenta lub kupić w specjalnych automatach. Pierwsze maszyny z okularami pojawiły się na ulicach Londynu, Paryża, Berlina, Barcelony i Wenecji. Cenę okularów ustalono na 149,99 euro; Brytyjczycy zapłacą za produkt 129,99 funtów.
Spectacles to pierwszy fizyczny produkt twórców aplikacji Snapchat. Okulary przeciwsłoneczne wyposażone są w kamerę, akumulator i moduł transmisji danych. Każdy użytkownik może nagrać za pomocą okularów film lub zrobić zdjęcie, które udostępni na Snapchacie.
Snap wyprzedza konkurencję, za chwilę skopiuje ich Facebook
Zdaniem ekspertów z branży interaktywnej, Spectacles mają duży potencjał marketingowy na Starym Kontynencie. Okulary Snapa mogą odnieść większy sukces niż podobny produkt od Google’a (Google Glass). Wyjście z produktem poza Stany Zjednoczone stanowi kolejna odsłonę wojny o użytkowników między Snapem a innymi platformami - na czele z Facebookiem i Instagramem.
Według Anny Sochy, community managera z click community, zarząd Snapa przy launchu produkty na Europę kierował się przede wszystkim czynnikami ekonomicznymi.
- Popularność Snapchata w Europie jest ogromna. Moim zdaniem kierownictwo Snapchata, planując launch produktu na rynkach europejskich, kierowało się w pierwszej kolejności opłacalnością inwestycji, a co za tym idzie - liczbą użytkowników aplikacji w danym kraju - komentuje Socha.
Dodaje, że po raz kolejny jesteśmy świadkami sytuacji, w której Snap wyprzedza konkurencję, która w niedługim czasie może podejmować próby jego kopiowania.
- Jedno jest pewne - taki gadżet daje Snapowi przewagę nad Facebookiem, który nieustająco kopiuje wszystkie rozwiązania swojej konkurencji. Jeśli Snap Spectacles znajdą swoje grono fanów, nie powinno nas dziwić jeśli w niedługim czasie podobne rozwiązanie znajdziemy również na serwisach Mark Zuckerberga - mówi Anna Socha.
Oprócz względów czysto biznesowych,według ekspertów właściciele Snapchata brali także pod uwagę obecną sytuację aplikacji na rynku globalnym. Zdaniem Roberta Ziółkowskiego, creative group head z agencji Feno, wprowadzenie Spectacles do Europy może być dla Snapa szansą na zdobycie przewagi konkurencyjnej nad aplikacjami ze stajni Marka Zuckerberga.
- Myślę, że może być to próba poszukiwania nowego miejsca dla Snapchata w toczącej się 'The Battle of the Stories'. Wszak już w osiem miesięcy po uruchomieniu Stories na Instagramie, suma aktywnych dziennych użytkowników tej funkcjonalności przekroczyła sumę ADU (active daily users - przyp. red.) na Snapie. Zarówno Facebook jak i Instagram, wciąż rozwijają i ulepszają swoje "produkty". Z punktu widzenia firmy, potrzebne jest więc trochę nowego zamieszania wokół platformy - podkreśla Robert Ziółkowski.
W kontekście walki Snapa z Facebookiem, podobnego zdania jest Ada Hochmańska z Grandes Kochonos Digital.
- Nic dziwnego, że Snap szuka nowych dróg monetyzacji - Instagram od czasu wprowadzenia Stories systematycznie „podkrada” użytkowników Snapchatowi. Aplikacja, która była przełomowa, teraz jest jedną z wielu i żadna nowa funkcja prawdopodobnie nie jest w stanie tego zmienić. Stąd pomysł na pozycjonowanie spółki jako „camera company” i sprzedawanie Spectacles - tłumaczy w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Hochmańska zwraca także uwagę, że nowy produkt od Snapa może zahamować odpływ użytkowników do innych platform oraz przygotować rynek na więcej tego typu, zintegrowanych z aplikacjami gadżetów.
- Niewykluczone, że to pomoże zatrzymać odpływ części użytkowników - tych nagrywających z użyciem Spectacles i tych, których interesują takie nagrania. Zapewne przetrze też szlaki Snapowi i innym firmom, które planują wprowadzenie gadżetów zintegrowanych z apkami społecznościowymi na rynki europejskie - dodaje Hochmańska.
Czy produkt ma szanse powodzenia na wymagającym rynku europejskim? Zdaniem Anny Sochy Spectacles mogą się przyjąć w Europie bardziej niż np. Google Glass.
- Inteligentne okulary to nie nowość na europejskim rynku. Pamiętamy jeszcze próbę wprowadzenia Google Glass - produkt się nie przyjął. W porównaniu do okularów Google’a, Spectacles są bardziej przystępne w użyciu, funkcjonalne. To może przesądzić o ich sukcesie w Europie. Myślę, że zwłaszcza dla przedstawicieli pokolenia Z, uwielbiających dzielenie się swoim życiem z innymi, Spectacles będą bardzo atrakcyjne. Pojawia się tylko pytanie – czy to nie pogłębi tylko rozwiniętego już FOMO? - zastanawia się Anna Socha.
Zapytani o ocenę funkcjonalności gadżetu, eksperci branży interaktywnej nie mają wątpliwości - użytkownicy potraktują Spectacles podobnie co Snapchata - jako kolejną interaktywną zabawkę, z dodatkowymi funkcjami.
- Produkt spełnia czysto rozrywkową funkcję. To ciekawy gadżet, dzięki któremu można się "pokazać" i tyle, choć funkcja nagrywania bez użycia rąk i przesyłania filmików bezpośrednio do aplikacji daje dużo możliwości. Są nawet sposoby na to, by video nagrane z użyciem okularów udostępniać na Instagramie - tłumaczy Ada Hochmańska.
Michał Brański, szef strategii Grupy Wirtualna Polska i jeden z pierwszych polskich użytkowników Spectacles, w recenzji dla serwisu Wirtualnemedia.pl ocenił urządzenie jako interesujące, choć niepozbawione wad.
Jak wynika z raportu ComScore największą liczbę użytkowników Snapchata stanowią osoby w wieku 18-24 lata (ta grupa jest już bliska nasycenia), nadal rośnie liczba użytkowników w grupie 25-34 lata i są też ogromne szanse na dalsze wzrosty wśród tych powyżej 35. roku życia.
Dołącz do dyskusji: Snapchat wprowadza okulary Spectacles na nowe rynki. “Wyprzedzają konkurencję, za chwilę skopiuje ich Facebook”