SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Krzysztof Skórzyński po wycieku maila od szefa kancelarii premiera: nie „doradzałem” jakiemukolwiek politykowi

Na Twitterze wyciekł mail, w którym szef kancelarii premiera Michał Dworczyk miał pytać dziennikarza "Faktów" TVN Krzysztofa Skórzyńskiego o opinię na temat odpowiedzi na pytania dziennikarki OKO.press. - Nigdy nie wymieniałem w tej sprawie maili z ministrem Dworczykiem. Nigdy także, w żaden, podkreślam - w żaden sposób - nie „doradzałem” ani ministrowi Dworczykowi, ani jakiemukolwiek innemu politykowi - zapewnia Skórzyński.

Dołącz do dyskusji: Krzysztof Skórzyński po wycieku maila od szefa kancelarii premiera: nie „doradzałem” jakiemukolwiek politykowi

30 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ntrsto
Kto nie wchodził na stronę TVN 24 albo nie oglądał Faktów w czwartek, ten może nie wiedzieć o co kaman. W czwartek TVN 24 oraz FAKTY podały że Michał Dworczyk miał nakłaniać premiera do podpisania z datą wsteczną decyzji o odwołaniu prezesa Prokuratorii Generalnej, co jest ewidentnym przestępstwem karnym i wbrew pozorom mega problemem. To było w mailach z dnia wcześniej. Nikt tego oprócz TVN i GW nie przepuścił (Interia, Onet, WP, RMF, ZET, co oznacza że PIS na poważnie to "zablokował") Za to TVN wystawił na swojej stronie całą armię krytycznych pytań skierowanych oficjalnie do Premiera. 1. Jaka jest procedura odwołania prezesa PG w sytuacji, gdy zostaje on powołany na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego? Kiedy powinno to nastąpić? Na jakich zasadach? Z czyjej inicjatywy: prezesa, premiera, kogoś innego? 2. Kiedy i jak wpłynęło pismo odwołujące Pana Leszka Boska? Lub/i kiedy wpłynęło pismo z rezygnacją Pana Leszka Boska z ww. funkcji? Lub jakieś inne pismo, skutkujące odwołaniem Pana Boska. ITD ITP. Dlatego ktoś doprowadził do publikacji następnego dnia kolejnego maila, tym razem kompromitującego TVN i same "źródło". I w tej sytuacji TVN musiał przyjąć stanowisko że mail do Skórzyńskiego jest fałszywy (a tym samym mail z poprzedniego dnia również), albo mail jest prawdziwy a dziennikarz TVN jest "umoczony" w pisanie odpowiedzi dla innych dziennikarzy. Pamiętajmy o najważniejszym - jeżeli była odpowiedź Skórzyńskiego, to Dworczyk, jak i źródło przecieków ją mają. To jest ostry szantaż w kierunku TVN i jej polityki ciągnięcia wątku podpisania przez premiera dokumentów ze wsteczną datą.
odpowiedź
User
Mirek
Ale dzięki temu wiemy, że e-mail jest prawdziwy. W końcu. A PiS dalej udaje, że nic się nie dzieje. Reżim, to reżim...
odpowiedź
User
Kkkkk w stanie
Przyznam, że wyciąganie spraw sprzed dwóch lat jest dziwne. Co nie zmienia faktu, że meil poszedł. Tylko gdzie odpowiedź, bo jeśli Skórzyński nie odpowiedział, to jest czysty, i kropka. A jeśli odpowiedzi udzielił, i jest ten meil, to wtedy wtopa.
odpowiedź