SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polskie Radio zastrzegło nazwę „Przyjaciele Karpia”

Na początku grudnia Polskie Radio zastrzegło w Urzędzie Patentowym nazwę „Przyjaciele Karpia”. Nie wolno jej używać, nie można też nagrywać piosenek i teledysków pod tą nazwą. Nadawca zastrzegł nazwę już po tym, jak dziennikarze Radia 357 ogłosili, że w tym roku „Karp” powstanie w ich redakcji - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: Polskie Radio zastrzegło nazwę „Przyjaciele Karpia”

79 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
hho
Polskie Radio ma do tego prawo tak jak prawo do swoich audycji mają RMF lub Radio Zet. Niech dziennikarze wreszcie przeczytają ze zrozumieniem umowy, które podpisują.
"Polskie Radio" nie wymyśliło tych nazw, co więcej tzw. Polskie Radio to nie budynki i sprzęt tylko ludzie, którzy to Radio tworzyli i nadali nazwy swoim audycjom, bez nich Polskie Radio nie istniałoby. Prawdopodobnie nie zrozumiesz tego ale na pocieszenie możesz posłuchać niejakiego martyniuka czy jak mu tam....


A ty nie rozumiesz, że zgodnie z obowiązującymi w Polskim Radiu zasadami, firma automatycznie przejmuje prawa do każdego produktu pracownika, który został nadany i opłacony pracownikowi w postaci honorarium.
odpowiedź
User
wera
Nowy Świat nie popisuje się, coraz bardziej traci w moich oczach. Nowy Świat zachowuje się bardzo podobnie do POPIS-u, zresztą audycje w tej stacji nie odbiegają od ideologii i zachowań tych ugrupowań.


Ale to było od początku jasne, że będzie to radio antyrządowe.
odpowiedź
User
Kanada
A wczoraj byla zajebista muzyka od 19:00 do 22:00. Justyna Grabarz i Mateusz Tomaszuk stworzyli wyjątkowy klimat. Trzeba byc wyjątkowo gluchym lub cierpieć na abberacje mozgowa by twierdzić ze w Trojce nic się nie dzieje i nie ma ludzi z pasja i świetnym gustem muzycznym. Ostatnia godzina należała od R Okraski który za fajnoredaktorkow obrabial nocne godziny. Tu byl mocny strzał rockowo awangardowy. Sposób w jaki ci ludzie opowiadają o muzyce jest znacznie interesujący niz nudzenie TW i czy wyświechtane frazy narcyza w czapce na glowie. A Karp? Cieszę się ze tego nie ma. Podobnie jak pseudomuzyki Andrusa Bukartyka czy tego aktora co robi w RNS z córka i ma kłopoty z alimentami i angarzem w zawodzie..
odpowiedź