Progressive Web App może zagrozić mobilnym aplikacjom, ale nie od razu. „Musi okrzepnąć na rynku, nie do wszystkiego się nadaje” (opinie)
Pierwsi wydawcy internetowi sięgnęli po opracowaną przez Google technologię Progressive Web App (PWA), dzięki której mobilne strony zachowują się jak zainstalowane w smartfonie aplikacje. Danny Ryback z agencji Leo Burnett przewiduje, że PWA oznacza początek końca typowych aplikacji, ale nie wszyscy eksperci polskiego rynku mobilnego podzielają w pełni ten pogląd. - PWA może być odpowiedzią na pytanie: aplikacja czy strona internetowa, ale technologia musi najpierw się sprawdzić, i raczej nie będzie przeznaczona do obsługi wszystkich zadań stojących przed dostawcami treści i usług mobilnych - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl Bartosz Drozdowski, Łukasz Makowski, Marcin Malicki, Dawid Wałęga i Artur Zawadzki.
Dołącz do dyskusji: Progressive Web App może zagrozić mobilnym aplikacjom, ale nie od razu. „Musi okrzepnąć na rynku, nie do wszystkiego się nadaje” (opinie)
Taka że PWA to inicjatywa Google, które chce w ten sposób przejąć władzę nad wszystkimi platformami. Możesz odpalać nudne Windows, nudnego Linuksa czy nudnego Mac OS X, następnie uruchamiasz Chrome i trafiasz do kolorowego, nowoczesnego świata PWA.
To jest oficjalny przekaz.
A oni dzięki temu mogą jeszcze lepiej targetować reklamy. Twój numer buta poznali dawno temu (sklep!), wiedzą też, na co chorujesz i że dużo pijesz.
Jest takie opowiadanie "Twój telefon zna datę twojej śmierci" czy coś takiego. Poczytaj sobie.