Marcin Kydryński i Piotr Jedliński krytycznie o powstaniu Radia 357. „Wkurzyło mnie to nieprzytomnie”

Szanowny Panie Kydryński, sam napomknął Pan, że społeczeństwo polskie lubi się dzielić. Czyżby elita Polskiego radiowego Dziennikarstwa miałaby być wyjęta poza nawias społeczeństwa? Może warto by się zastanowić dlaczego, koledzy"czy wręcz przyjaciele"nie chcą już współpracować?! Mieliśmy już rząd na wygnaniu, w Wielkiej Brytanii i Polskie obozy w Szkocji dla niepokornych piłsudczyków, niektórzy z nich popełnili samobójstwo(niepowetowana strata). Teraz mamy dwie Trójki na wygnaniu. Jako słuchacz, który na tym Programie wyrósł, czuję się z wami emocjonalnie związany, pomagaliście mi dorastać, w ciężkich czasach i wielokrotnie później. Kibicuję wam wszystkim niezależnie od waszych poglądów, talentów i zasług. Może 357 będzie dla Nowego Światu tym czym Pepsi dla Cola Coli, oby bo nic złego dla nas słuchaczy z tego wyniknąć nie może. Podniesienie poziomu Dziennikarstwa miłe widziane od czasu wczesnego Fun radio, dziś RMF, z zalewem zachodniego badziewia. Pozdrawiam i życzę (szczerze) powodzenia. Jeśli nie potraficie/możecie współpracować, to nie ma się o co obrażać i z goryczą jak słyszę wyzywać od dzieci w piaskownicach, a trzeba zacząć konkurować! Poziom od tego wzrośnie. Ja i tysiące innych słuchaczy zacieramy ręce, że nie będzie łatwo? To pewne, ale czy było w 80tych,gdy kształtowała się legenda Trójki? Nie zmarnujcie tego, my słuchacze i słuchawki rozliczymy was z tego naszymi głosami i czasem, czy istnieje cenniejsza waluta? Pozdrawiam i powodzenia!

Patrząc po tym co sie teraz dzieje z dziennikarzami starej Trójki, nie dziwie się, ze stacja sie sama wykoleiła.Radio NŚ, choć rzemieślniczo na bardzo dobrym poziomie, to niestety mocno zanurzone w nepotyzmie.Kultowi redaktorzy poprzez swoje sociale nieustannie szydzą z obecnie rządzących polityków, a teraz ten rozłam w byłej rodzinie trójkowej... Dlatego sadze, że stara Trójka nie rozpadła się przez aferę z piosenka Kazika a poprzez koniec PRLu w tym radiu.

Smiech:)