„Rzeczpospolita” ubolewa z powodu opublikowania tekstu o edukacji ludzi z zespołem Aspergera

Ktoś mądry powiedział: "Zaczyna się od palenia książek, kończy się na paleniu ludzi". Jak zaczniemy od zakazu studiowania dla osób z zaburzeniami psychicznymi, skończy się - w najlepszym razie - na zakazie wychodzenia z domu. Profesorze Piotrze Nowaku, tak pogardzana przez Pana i wielu innych poprawność polityczna jest protezą, mającą zastępować przyzwoitość tym, którzy mają z nią problem. Pan ma ten problem i dlatego proteza Pan uwiera.

Aha. Na studia teraz przyjmują jak leci bo za każdego studenta są pieniądze i nie ma egzaminów. Tylko nie każdy powinien studiować.

To co jest opisane w gazecie bardziej wygląda na zespół Touretta niz Aspergera. Poza tym Asperger to spektrum zachowań więc różni ludzie moga sie zachowywac bardzo różnie, zupełnie inaczej niż to, co przedstawione jest w tym tekście. Bardzo często są to wybitnie inteligentne jednostki w jednej, konkretnej dziedzinie. Przeraża mnie stopień niewiedzy u tego Pana jak również brak jakiejkolwiek refleksji u redaktora czytającego ten tekst. Oczywiście osoba z Aspergerem może zostać uznana zgodnie z prawem za niepełnosprawną, ale może też w zasadzie funkcjonować w społeczeństwie z mniejszymi bądź większymi trudnościami. Ale nazywać je chorymi psychicznie to moim zdaneim nadużycie. Einstein i Newton to też psychole w takim razie? To bolesny przykład niestety coraz niższy poziom publikacji tej gazety. Szkoda

Glupi byl tekst, glupi komentarz redakcji do tekstu.