SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sejm przyjął nowelę ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych

Sejm uchwalił w piątek z poprawkami nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, która wdraża do polskiego porządku prawnego dwie dyrektywy PE. Ustawa była szeroko komentowana i wyczekiwana w środowisku twórców.

Dołącz do dyskusji: Sejm przyjął nowelę ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
gosc
"interesy dziennikarzy i wydawców prasy" ? Dziennikarze to dziś w zdecydowanej większości niedouczeni ,niechlujni, leniwi oportuniści dla ,których przeczytanie tego co napisali przed publikacją jest ponad siły . Żeby chociaż usuwali literówki w tytułach ! Wydawcy to sprzedawcy idei i towarów rękoma tych poprzednich ,skupiający się na generowaniu Clickbaitów . Im tantiemy się nie należą a przydał by się im jeszcze dodatkowy podatek to może poszli by do jakiejś pożytecznej pracy ?:)
Biorą stockowe zdjęcie za grosze kogoś znanego, n.p. Igi Ś. i smażą artykuł na jej temat, korzystajac z jej nazwiska i popularnosci i nie pytajac, czy sie zgadza na taki artykul, pisząc mniejsze lub większe bzdury czy kłamstwa wyssane z palca.
odpowiedź
User
dan
"interesy dziennikarzy i wydawców prasy" ? Dziennikarze to dziś w zdecydowanej większości niedouczeni ,niechlujni, leniwi oportuniści dla ,których przeczytanie tego co napisali przed publikacją jest ponad siły . Żeby chociaż usuwali literówki w tytułach ! Wydawcy to sprzedawcy idei i towarów rękoma tych poprzednich ,skupiający się na generowaniu Clickbaitów . Im tantiemy się nie należą a przydał by się im jeszcze dodatkowy podatek to może poszli by do jakiejś pożytecznej pracy ?:)
Biorą stockowe zdjęcie za grosze kogoś znanego, n.p. Igi Ś. i smażą artykuł na jej temat, korzystajac z jej nazwiska i popularnosci i nie pytajac, czy sie zgadza na taki artykul, pisząc mniejsze lub większe bzdury czy kłamstwa wyssane z palca.


Dzięki ich "pożytecznej" pracy możesz się czasami dowiedzieć co dzieje się wokół ciebie. Możesz spojrzeć na dany temat z kilku stron i wyrobić sobie własne zdanie. Bez ich pracy dowiesz sie tylko tego co słuszne i staniesz się jeszcze większym niewolnikiem. Już dramatem jest to, że na takim portalu ktoś pisze tak stawiając sprawę. Naprawdę literówki w tytule tak przeszkadzają? I przekreślają całość działań pracujących w tym zawodzie? Motyw o korzystaniu ze stocków i "pytaniu czy się ktoś zgadza na publikację - pominę. Przypomina mi się za to PRL i scena z filmu "Rejs", w którym jeden z bohaterów przekonuje, ze musimy zrobić tak, żeby krytyki nie było - tylko aplauz i zaakceptowanie naszych punktów.
odpowiedź