Speak Up z mylącymi reklamami o „dofinansowaniu z Unii Europejskiej”

Chodzę już do speakupa trzeci rok i ani razu nie słyszałem o takim dofinansowaniu. Może w mojej szkole nie ma ;) Za to mogę powiedzieć, że nie wiem skąd biorą się niektóre złe opinie o szkole. Konkurencja? Po trzech latach tak dobrze nauczyłem się angielskiego, że jestem już na wyższym poziomie biznesowym. Właściwie to już dawno mógłbym skończyć te lekcje, ale zaprzyjaźniłem się z ludźmi i chcę mieć kontakt z językiem, bo w pracy używam go nie za wiele. Tylko na wakacjach się bardzo przydaje :)

Nigdy nie spotkałam się z próbą oszukania mnie przez kogokolwiek przez spak up. Raz, byłam bardzo zmęczona i zaspałam na wieczorne zajęcia, bo przedłużyła mi się drzemka, to spokojnie przyszłam w innym terminie. Nikt nie robił problemu. Obsługa jest miła i kompetentna, a lektorzy świetnie przygotowani do zajęć.

Też mi się wydaje, że to trochę takie szukanie taniej sensacji. Zapisywałem syna na kurs maturalny do speak up i nie było najmniejszych problemów z umową. Od razu dowiedziałem się ile i za co płacę. Po 4 miesiącach nic się nie zmieniło, a młody jest zadowolony z zajęć.