TVP nie zgodziła się na dodatek świąteczny i podwyżkę inflacyjną dla pracowników

Nie tak prosto bo wiek nie ten. Nie stawiajcie wszystkich w jednym szeregu. To była fajna instytucja, fajni ludzie, koleżeństwo. Co ma starszyzrobić? Plakać tylko ze mu zniszczyli miejsce pracy

Prawda jest taka: w Opolu ludzie pobili się na wigilii. Non stop pisane są donosy - na dyrektorów, kolegów, inne jednostki. Praca w tvp staje się trudna do zniesienia. Za tę atmosferę między ludźmi odpowiada tylko i wyłącznie ten i poprzedni prezes. Skłócili wszystkich i napuścili na siebie. Świątecznej premii nie ma pierwszy raz od dwudziestu lat. Tak właśnie traktowani są ludzie, którzy mimo ciężkiej atmosfery, presji codziennie ciężko pracują na to by tvp dotrwała lepszych czasów. Wstyd Panie prezesie.

Święta prawda. Zniszczona TVP nie przez pracowników a górę, która się co chwilę zmienia. Ile oni mają stażu w TVP. A pracownicy z wielkim doświadczeniem odsuwani na bok. Żadnych premii, podwyżek. W innych firmach to chociaż symboliczne bo inflacja. Tu nigdy nie yraktowało się pracownika z szacunkiem. Tylko dobrze mają ludzie z desantu. Wstyd