Właściciele restauracji z „Kuchennych rewolucji” chcą pozwać TVN

Dzień dobry mam pytanie. Jakim durniem trzeba być, aby zapraszać gesslerową do swojego biznesu i robić ze swojego lokalu pośmiewisko? Trzeba mieć też jakieś zaświadczenie od psychiatry? Konwencja programu polega na ośmieszeniu lokalu i sprawieniu magicznej poprawy, czego więc się w/w paniusia spodziewała? Czyżby należała do grona lemingów sądzących, że poza medialną propagandą, gesslerowa jest kuchenną czarodziejką? Sądzę, że producent nie jest taką kapustą i pani restauratorce od siedmiu boleści podsunał przed realizacją materiału jakiś papier, że da się publicznie ośmieszyć i ujawnić swoje niekompetencje kucharskie, co ów program ma w założeniu pokazywać.

to poco pchalis ie do tv jak im nie pasuje to co ona zrobila wiedzieli co ona robi wtych programach kompromitacja

z tego co wiadomo zgłaszając sie do programu podpisuje sie regulamin że moga z materiałem nagranym zrobić co chcą, więc niech pozew se wsadzi :)
zresztą nie oni pierwsi chcą sie sądzić. Cała sprawa jeszcze bardziej usławni ten program :)