Aleksy Uchański: internet się wertykalizuje, mobile ważniejszy niż płatne treści
- Internet się wertykalizuje - to coraz dobitniej widoczna tendencja. Dobrze jest funkcjonować w biznesie, który ma wertykalowy model: jasno sprecyzowaną grupę odbiorców, ich potrzeby jakie chce zaspokajać w ramach poszczególnych produktów, i cele biznesowe jakie chce osiągnąć - stwierdza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Aleksy Uchański, dyrektor ds. digital media Edipresse Polska.
We wrześniu ub.r. Uchański odszedł z Grupy Onet.pl, gdzie zajmował stanowisko dyrektora rozwoju produktów. Wcześniej przez 15 lat pracował w Ringier Axel Springer Polska kierując pismami komputerowymi, a później całym segmentem tych tytułów (więcej na ten temat).
W listopadzie ub.r. Uchański pojawił się na stanowisku dyrektora ds. digital media w wydawnictwie Edipresse Polska, działającego głównie w obszarze prasy kobiecej i segmentu people. W nowej roli Uchański nie zajmuje się jednak drukowanymi wydawnictwami, ale rozwijaną przez Edipresse Polska platformą cyfrową. Stanowisko, które objął zostało w firmie świeżo utworzone, a w rozmowie dla Wirtualnemedia.pl Uchański wyjaśnia, dlaczego nowa funkcja jest potrzebna i dlaczego akurat jemu ją zaproponowano. - Edipresse Polska rozwija się bardzo szybko w obszarze online. To stała, wieloletnia tendencja - mówi Uchański. - Jeśli spojrzymy na jeden z podstawowych wskaźników, jakim jest liczba użytkowników to znajdziemy potwierdzenie tego rozwoju. Ten wzrost jest również oparty o przejęcia, których Edipresse dokonywało w ciągu ostatnich lat. Plan rozwoju okazał się skuteczny - w tym roku firma weszła do TOP 20 Megapanelu, a więc superligi rynku online’owego w Polsce. Jej kierownictwo doszło do wniosku, że potrzebuje menedżera, który będzie dalej rozwijać segment online w jego strategicznym wymiarze - wyjaśnia.
Przechodząc do Edipresse Polska Uchański podkreślał, że w wydawnictwie tym tkwi duży potencjał rozwoju (zobacz szczegóły). Teraz mówi o tym nieco szerzej. - Po pierwsze, kobiety w internecie są grupą bardzo poszukiwaną i cenioną przez marketerów - wyjaśnia Uchański. - Po drugie kobiety są wymagającą, ale przez to bardzo wdzięczną grupą docelową. Badania wskazują na przykład, że na świecie to kobiety w średnim wieku są najbardziej aktywną społecznością w social media udostępniającą treści. Tak więc firma, która w całej swojej działalności jest skupiona na kobietach wydaje mi się bardzo atrakcyjna. Jeśli teraz pomyślimy o rozwoju mobile, internetowego wideo, i dołożymy do tego siłę obecnych marek prasowych i treści Edipresse, które można dodatkowo wzmocnić dzięki kanałowi online, to mamy do czynienia z naprawdę poważnym potencjałem wzrostu do wykorzystania - opisuje.
Mówiąc o najważniejszych zadaniach, które czekają go najbliższej przyszłości, Aleksy Uchański zwraca uwagę na kilka dominujących tendencji definiujących obecny rynek mediów cyfrowych i konieczność dostosowania do nich strategii każdego wydawnictwa. - Nie wyobrażam sobie dzisiaj menedżera działającego w szeroko pojętym obszarze cyfrowym, który mógłby nie stawiać na mobile - podkreśla Uchański. - Gdyby tak zrobił to, mówiąc nieco frywolnie, mobile szybko postawi na niego. A serio - dzisiaj widać już coraz wyraźniej, że ruch mobilny lada chwila zacznie kanibalizować ruch desktopowy, tak jak to ma już miejsce na Zachodzie. Jeszcze kilka lat temu głównym zadaniem takich menedżerów jak ja było wprowadzenie konkretnych marek prasowych czy szerzej - medialnych - do internetu. Dzisiaj, i w ciągu kilku najbliższych, krótkich lat najistotniejsze wyzwanie polega na przeprowadzeniu funkcjonujących już produktów internetowych z obszaru desktopowego do mobilnego. To nie jest wyzwanie, polegające wyłącznie na stworzeniu jak najlepszej mobilnej wersji strony czy serwisu. Będzie ono wymagało w wielu wypadkach gruntownego przestrojenia internetowego biznesu na zupełnie inne fale niż dotąd i może być dla wielu podmiotów internetowych równie trudne i bolesne, jak kiedyś zaadaptowanie tradycyjnych mediów do wymagań internetowych - zapowiada Uchański.
Oprócz rozwoju segmentu mobilnego podkreśla także inny kierunek, w jakim podąża internet i osadzone w nim media - wertykalizację i rodzenie się nowego typu autorytetów. - To wynika z coraz większej swobody, z jaką użytkownicy poruszają się w internecie - mówi Uchański. - Coraz mniej potrzebują miejsca, które specjalnie dla nich zagreguje wszystkie treści i usługi. Umieją po konkretne treści i zaspokojone potrzeby dotrzeć w miejsca sieci, które uważają za specjalistyczne i wiarygodne, tworzone przez autorytety w danej dziedzinie, często już nie autorytety starych mediów a nowe autorytety „digital native”. Pomyślmy na przykład jakim autorytetem jest dla swoich odbiorców i literalnie setek tysięcy fanów Krzysztof Gonciarz - dodaje.
W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Uchański nie chce zbyt wnikliwie analizować swojej pracy związanej z Grupą Onet.pl ani też wyścigu na akwizycje, który trwa obecnie pomiędzy tą firmą a Grupą Wirtualna Polska. Dostrzega jednak tę rywalizację jako konsekwencję szerszego procesu przeobrażeń w polskiej sieci. - Nie wypada mi komentować decyzji o akwizycjach tym bardziej, że byłem w managemencie Onetu w okresie, gdy doszło do kilku z nich i mam na ten temat szerszą, wewnętrzną wiedzę - zaznacza Uchański. - Te działania są naturalną konsekwencją procesu, na który zwracałem uwagę już wcześniej, odpowiadając między innymi na ankietę Wirtualnemedia.pl - konsolidacji polskiego rynku internetowego. Trzeba pamiętać o tym, że w Polsce, w porównaniu z innymi krajami Europy, mamy do czynienia z bardzo wysokim nasyceniem sieci przez duże portale - jeszcze rok temu niezależnie funkcjonowało ich aż pięć, co jest niespotykane na innych europejskich rynkach. Seria akwizycji, z którą mieliśmy do czynienia w ostatnim okresie jest więc niejako naturalnym zjawiskiem, i z pewnością to jeszcze nie koniec - prognozuje rozmówca Wirtualnemedia.pl.
Odpowiadając na pytanie o dalszy los prasy drukowanej w obliczu dynamicznego rozwoju segmentu cyfrowego Uchański nie zgadza się ze scenariuszem, według którego wszystkie tradycyjne tytuły znikną z kiosków. - Myślę, że ogólnie rzecz biorąc prasa drukowana nie zniknie z rynku - ocenia. - Pozostanie na nim jako rodzaj snobizmu, w dobrym sensie tego słowa. Jak na przykład jestem stałym czytelnikiem amerykańskiego „Wired”. Oczywiście ma on dobrze zrobioną wersję na tablety, i fajną stronę internetową. Ale ja wciąż wolę wydanie papierowe, podobnie jak wielu czytelników. Wystarczy wziąć je w rękę, by zrozumieć dlaczego. To jest po prostu dzieło sztuki. I moim zdaniem prasa drukowana w takiej postaci będzie się sprzedawać zawsze. Oczywiście mówimy o pozycji niszowej - dodaje.
Wraz z rozwojem internetowego portfolio Edipresse Polska powstaje pytanie o dalszą strategię biznesową wydawnictwa i jego sposób na monetyzację treści publikowanych w sieci. Jednak zdaniem Uchańskiego ten obszar nie jest obecnie najistotniejszy. - Wydaje się, że znaczna większość inicjatyw związanych z treściami premium - i w świecie, i w Polsce - nie spełniła pokładanych w nich oczekiwań - podkreśla Uchański. - Użytkownicy płacą za treści w internecie dużo mniej chętnie niżby sobie życzyli - albo marzyli - ich twórcy, zwłaszcza wywodzący się z firm printowych. Nie wydaje mi się aby treści premium były strategicznym kierunkiem rozwoju portfolio Edipresse, choć oczywiście nie wykluczam taktycznych inicjatyw w obszarach które uznamy za rokujące pod tym względem - podsumowuje.
Z Aleksym Uchańskim, dyrektorem ds. digital media Edipresse Polska Wirtualnemedia.pl rozmawiają o przyszłości mediów w internecie, planach rozwoju Edipresse, perspektywach prasy drukowanej i tajemnicach skutecznego budowania strategii biznesowej w digitalu.
Cała rozmowa na kolejnych podstronach
1 2
Dołącz do dyskusji: Aleksy Uchański: internet się wertykalizuje, mobile ważniejszy niż płatne treści