Kamil Durczok przeprasza, nie pójdzie do aresztu. "To, co się wydarzyło, jest karygodne"

Dziennikarz Kamil Durczok przyznał się do prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, sąd oddalił wniosek prokuratury o aresztowanie go. - Bardzo, bardzo wszystkich przepraszam. To są dla mnie bardzo trudne dni. Mam pełną świadomość, że to, co się wydarzyło, jest karygodne - stwierdził Durczok.

Dołącz do dyskusji: Kamil Durczok przeprasza, nie pójdzie do aresztu. "To, co się wydarzyło, jest karygodne"

52 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2019-07-29 15:00

Tomek

Dobra strategie obral. Teraz duza czesc bedzie mu wspolczuc, minie jakis czas i wszyscy zapomna.

0 0

odpowiedź

2019-07-29 15:15

Krzysiek34

Kurcze to zal.mozna chlopa miec mniej sympatii .Facet wyksztalcony prowadził kierowal najwazniejszymi serwisami w Polsce .I troche serca kraja ze do takiego stopnia doprowadza.Ale to tez czlowiek czasem sadzie psychika i sa tego skutki .Ale panie Kamilu to znaczy ze nie mozna tego naprwic.

0 0

odpowiedź

2019-07-29 15:28

Garbus

Facet dokonał samozaorania kilka lat temu. Od tego czasu go nie ma. A tym perejrom dalej mało. Jeszcze by kolek osinowy wbili. Co za ludzie, skąd to sie bierze?

0 0

odpowiedź