SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Bauer zmniejsza zarząd. „Tną koszty”

Wydawnictwo Bauer poinformowało, że z powodu reorganizacji firmy rozstaje się z Moniką Krokiewicz, członkinią zarządu i wydawczynią pism luksusowych, kobiecych i poradnikowych, która przepracowała w wydawnictwie 20 lat. Nasi rozmówcy nie mają wątpliwości: chodzi o oszczędności. - Jeśli nie ogłosili, że kogoś chcą na to stanowisko, jest to typowa optymalizacja kosztów. Wpisuje się to w trendy, jakim podlega rynek, zwłaszcza prasowy - mówi medioznawca prof. Adam Szynol.

Dołącz do dyskusji: Bauer zmniejsza zarząd. „Tną koszty”

46 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Janka
kogo zwolnić z zarządu wydawnictwa pism dla kobiet? oczywiście, kobietę. dziadersy. pracowałem z Moniką przez chwilę, duża kultura osobista; życzę powodzenia.
Kultura osobista ??? gdzie i kiedy ??? ale najgorsze jest to, że ktoś na to dawał pozwalenie przez 20 lat
odpowiedź
User
Przyszła Kryska
Ta Pani była despotką? jaka kultura? Wydawała rozkazy, nie było dyskusji. Wykonaj i MILCZ! Nawet jak nie miała racji i argumentów.
odpowiedź
User
hehe
Korpoludki się jorgnęły, że te całe zarządy to tylko koszty generują. I jeszcze członek zarządu od pism luksusowych których już nikt nie kupuje.
Napisane w punkt! Zamiast rozprawiania w temacie pisma wszelakie, wystarczy zwrócić uwagę ile zniknęło punktów sprzedaży! Ciekawostka. W jednym z miasteczek, zachodniopomorskie, z 9 punktów sprzedaży prasy nie pozostało nic. Jedyne miejsce w którym jest do nabycia prasa to taka zielona sieciówka, to po 2-3 sztuki podstawowej prasy!


ta zielona sieciówka do tego tż doprowadziła, ale problem jest o wile większy. Prasa jest po prostu za droga na te kiepskie treści jakie prezentuje czytelnikom. Z kiepskich dziennikarzy nie będzie ciekawych, dobrych tekstów czy reporterzy, a politycznej propagandy zdecydowanie nie potrzeba w pismach o książkach czy lifestylowych, a tym bardziej tzw. luksusowych.
odpowiedź